Pozycjonowanie stron - pozycjoner
Blog pozycjonera

Koncepcja długiego ogona w SEO-marketingu

Opublikowano dnia Tuesday, 4 July 2006 przez Łukasz Jarzembowski

Jest wielce prawdopodobne, że wyszukiwarki internetowe skorygują swój algorytm o koncepcję długiego ogona.

O tym, czym jest długi ogon pisał Tomasz Frontczak na łamach Sprawnego Marketingu. Nie będę więc tutaj powtarzał definicji i przytaczał przykładów. Po szczegóły odsyłam do w/w artykułu.

Tutaj jednak chciałbym się zastanowić, jak efekt długiego ogona mogą wykorzystać firmy tworzące wyszukiwarki internetowe. Jeśli bowiem go wykorzystają, może z tego wyniknąć sporo zamieszania.

Otóż niektóre serwisy pozycjonują się z nastawieniem na kilka dobrych linków ze stron o wysokim PageRank’u. Algorytm Google pozwala im na to, gdyż nie jest dla niego ważna tylko ilość stron linkujących, lecz również jakość tych stron. W takiej wersji pozycjonowania, można osiągnąć bardzo dobre wyniki przy takiej charakterystyce ilości linków przychodzących do stron o PR z którego pochodzą:

charakterystyka ilości linkujących stron do ich jakości

Widoczne jest tu zamierzone działanie autorów strony. Charakterystyka naturalna bowiem, wyglądałaby tak:

Charakterystyka naturalna pozycjonowania

Do strony linkuje kilka wartościowych serwisów oraz duża ilość mniej wartościowych (oczywiście charakterystyka jest ciągła - do serwisu linkują strony o różnych wartościach PR).

Taka charakterystyka nie wygląda na zamierzoną przez autorów, a raczej świadczy o dużej wartości merytorycznej strony. “Powołują sie na nią” bowiem serwisy bardziej i mniej lubiane przez wyszukiwarkę. Przytoczony w tytule “długi ogon” to bowiem setki tych “mniej wartościowych” stron, na których są linki do naszej strony.

Obecnie lepsze wyniki osiągniemy zamieszczając linki na kilku stronach o wysokim PR, czyli realizując charakterystykę pierwszą. Niestety, jeżeli Google wprowadzi “filtr długiego ogona”, wypozycjonowana w ten sposób, strona może w najlepszym wypadku spaść o kilka pozycji, a w najgorszym w ogóle zostać wykluczona z listy wyników.

Na razie są to tylko moje przypuszczenia i nic mi nie wiadomo, czy któraś z wyszukiwarek używa tego typu filtra. Obawiam się jednak, że jeśli jeszcze tego nie ma, to wkrótce może to nastąpić, dlatego ostrzegam - pozycjonujcie mądrze swoje strony ;-)

PS. A może ta koncepcja w ogóle nie ma sensu? Proszę o komentarze :-)

Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, proszę go
lub poleć przez inne serwisy społecznościowe: dodajdo    
Łukasz Jarzembowski Łukasz Jarzembowski, autor bloga - od 2006 roku łudzi się, że będzie bogaty... ;-) ale nadal ciężko nad tym pracuje. Programuje, bloguje, i pozycjonuje, tworząc i promując swoje e-biznes­y. kontakt
 

Wpisy podobne do "Koncepcja długiego ogona w SEO-marketingu"

    No related posts

Jeden komentarz do “Koncepcja długiego ogona w SEO-marketingu”

  1. Artur napisał:

    Bardzo podoba mi się koncepcja długi ogon i maluczkich frajerów. Niedawno zbadałem to podejście dokładnie i je rozwinąłem. W sposób prosty opisałem to na łamach http://mi.com.pl/artykul.php?id=777 Magazynu Internetu natomiast w bardziej naukowy na łamach czasopisma http://www.e-mentor.edu.pl/artykul_v2.php?numer=21&id=469” E-mentor

Skomentuj