Koncepcja długiego ogona w SEO-marketingu
Jest wielce prawdopodobne, że wyszukiwarki internetowe skorygują swój algorytm o koncepcję długiego ogona.
O tym, czym jest długi ogon pisał Tomasz Frontczak na łamach Sprawnego Marketingu. Nie będę więc tutaj powtarzał definicji i przytaczał przykładów. Po szczegóły odsyłam do w/w artykułu.
Tutaj jednak chciałbym się zastanowić, jak efekt długiego ogona mogą wykorzystać firmy tworzące wyszukiwarki internetowe. Jeśli bowiem go wykorzystają, może z tego wyniknąć sporo zamieszania.
Otóż niektóre serwisy pozycjonują się z nastawieniem na kilka dobrych linków ze stron o wysokim PageRank’u. Algorytm Google pozwala im na to, gdyż nie jest dla niego ważna tylko ilość stron linkujących, lecz również jakość tych stron. W takiej wersji pozycjonowania, można osiągnąć bardzo dobre wyniki przy takiej charakterystyce ilości linków przychodzących do stron o PR z którego pochodzą:
Widoczne jest tu zamierzone działanie autorów strony. Charakterystyka naturalna bowiem, wyglądałaby tak:
Do strony linkuje kilka wartościowych serwisów oraz duża ilość mniej wartościowych (oczywiście charakterystyka jest ciągła - do serwisu linkują strony o różnych wartościach PR).
Taka charakterystyka nie wygląda na zamierzoną przez autorów, a raczej świadczy o dużej wartości merytorycznej strony. “Powołują sie na nią” bowiem serwisy bardziej i mniej lubiane przez wyszukiwarkę. Przytoczony w tytule “długi ogon” to bowiem setki tych “mniej wartościowych” stron, na których są linki do naszej strony.
Obecnie lepsze wyniki osiągniemy zamieszczając linki na kilku stronach o wysokim PR, czyli realizując charakterystykę pierwszą. Niestety, jeżeli Google wprowadzi “filtr długiego ogona”, wypozycjonowana w ten sposób, strona może w najlepszym wypadku spaść o kilka pozycji, a w najgorszym w ogóle zostać wykluczona z listy wyników.
Na razie są to tylko moje przypuszczenia i nic mi nie wiadomo, czy któraś z wyszukiwarek używa tego typu filtra. Obawiam się jednak, że jeśli jeszcze tego nie ma, to wkrótce może to nastąpić, dlatego ostrzegam - pozycjonujcie mądrze swoje strony
PS. A może ta koncepcja w ogóle nie ma sensu? Proszę o komentarze
Wpisy podobne do "Koncepcja długiego ogona w SEO-marketingu"
- No related posts
dnia 26 October 2007 roku o godzinie 14:46
Bardzo podoba mi się koncepcja długi ogon i maluczkich frajerów. Niedawno zbadałem to podejście dokładnie i je rozwinąłem. W sposób prosty opisałem to na łamach http://mi.com.pl/artykul.php?id=777 Magazynu Internetu natomiast w bardziej naukowy na łamach czasopisma http://www.e-mentor.edu.pl/artykul_v2.php?numer=21&id=469” E-mentor